43-letni mężczyzna zginął w wypadku, do którego doszło między Przemkowem a Wilkocinem. Kierowca auta marki Daewoo koziołkował i uderzył w drzewo podczas manewru wyprzedzania.
Policjanci wyjaśniają szczegóły wypadku, do którego doszło w czwartek wieczorem.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że tragiczny w skutkach wypadek rozpoczął się od manewru wyprzedzania. 20-latek za kierownicą mercedesa wyprzedzał inne auto. W tym samym czasie kierowca daewoo, chcąc również wyprzedzić poprzedzającego go forda, powielił manewr kierowcy mercedesa. Niestety 43-latek najprawdopodobniej nie upewnił się, czy może bezpiecznie zmienić pas ruchu – relacjonuje aspirant Przemysław Rybikowski z polkowickie policji.
Daewoo kilkukrotnie koziołkowało zanim ostatecznie uderzyło w drzewo. Niestety, mimo początkowo skutecznej resuscytacji 43-letni mieszkaniec Przemkowa zmarł. Na miejscu zdarzenia policjanci wykonali niezbędne czynności pod nadzorem prokuratora oraz z udziałem biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.
– Apelujemy do wszystkich kierowców i pozostałych użytkowników dróg o rozwagę, ostrożność oraz respektowanie przepisów drogowych – dodaje policjant.
43-letni mężczyzna jest w tym roku pierwsza ofiarą śmiertelną na drogach powiatu polkowickiego.