Ponad 80 tysięcy złotych udało się zebrać w czasie 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Polkowicach. Ponadto przy tej okazji polkowiczanie oddali 23 litry krwi.
Od samego rana w Polkowicach odbywały się różne wydarzenia artystyczne, a dodatkowo na polkowicki rynek przyjechały wozy strażackie.
– Zaczęliśmy sportowo: zawody pływackie, futsal dla dzieci, jazda na łyżwach z instruktorem, treningi z Progressem i Armią Polkowice – wymienia Magda Jurga, szefowa sztabu WOŚP w Polkowicach.
W tegorocznym finale akcję Jurka Owsiaka wsparło w Polkowicach 80 wolontariuszy. Do ich puszek trafiły 82 tysiące złotych.
– Bardzo dobrze się zbiera, dużo ludzi wrzuca i to nie małe kwoty, a raczej papierkowe pieniądze: dwadzieścia, pięćdziesiąt, sto złotych, sporadycznie jest jakaś moneta – podsumowuje wiceburmistrz Polkowic Krzysztof Nester.
– Zawsze wspieraliśmy Orkiestrę, a teraz po raz pierwszy zbieramy pieniądze – dodaje Artur Banach, któremu towarzyszyły żona Pola i córeczka Kaja.
Przy okazji finału WOŚP odbyła się również zbiórka krwi. Tym życiodajnym płynem podzieliło się 51 osób, co dało prawie 23 litry tego bezcennego leku.
Zliczono już gotówkę z puszek, ale nadal trwają internetowe licytacje. 32. edycję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Polkowicach zakończył bieg, a po nim wysłano światełko do nieba. W tym roku odbył się pokaz laserowy.